Kamiński: To nie PSL, a Tusk obiecywał liberalizację aborcji

Dodano:
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
– Na machaniu sztandarem aborcji najbardziej traci Lewica – mówi Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu z PSL.

– Jeżeli panie z Lewicy będą dalej oblewać kubłami pomyj, często literalnie, biura posłów PSL-u, to wątpię, że ich przekonają do zmiany zdania – powiedział w Polskim Radio Programie III Michał Kamiński. Zdaniem polityka "na machaniu sztandarem aborcji najbardziej traci Lewica".

Wulgarne wystąpienie

Posłowie odrzucili projekt nowelizacji Kodeksu karnego zakładający depenalizację i dekryminalizację aborcji. Za przyjęciem projektu Lewicy opowiedziało się 215 posłów, przeciwko było 218, a dwóch wstrzymało się od głosu. Kwestia liberalizacji przepisów w zakresie aborcji wywołuje duże podziały w koalicji.

Aby pokazać swój sprzeciw wobec braku zmian w prawie aborcyjnym, we wtorek o godz. 18 zorganizowano protesty zwolenników tego procederu. Jeden z nich odbył się przed Sejmem. Głos zabrała m. in. Marta Lempart. Aktywistka w wulgarnym wystąpieniu atakowała posłów PSL.

Sam Kamiński zaznacza, że nie jest zwolennikiem powrotu do tzw. kompromisu aborcyjnego, jednak takie rozwiązanie popiera większość polityków PSL-u, w tym prezes partii Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kamiński zwolennikiem liberalnych rozwiązań

– Nie uważam, że warto byłoby wracać do kompromisu. Jestem zwolennikiem liberalnych rozwiązań. Czas na tzw. kompromis z 1993 roku się skończył. Co więcej, moim zdaniem ten kompromis został zanegowany przez stronę kościelną, przez katolików w Polsce. Kościół i tak zwany ruch katolicki, choć byli beneficjentami kompromisu, zakwestionowali go, bo powiedzieli, że chcą więcej. Uważam, że jak ktoś jest pazerny, to powinien być za swoją pazerność przykładowo ukarany – stwierdził Michał Kamiński.

Wicemarszałek Senatu podkreślił, że PSL nie obiecywał wyborcom liberalizacji aborcji. Kamiński przypomina, że takie obietnice składał Donald Tusk.

– To on musi się tłumaczyć ludziom. Obiecywał, ale nigdy nie zdobył samodzielnej większości. Zatem nie można mieć pretensji do Donalda Tuska, że nie jest w stanie zrealizować 100 proc. swoich obietnic – zakończył Kamiński.

Źródło: Polskie Radio
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...